W ostatniej kolejce Premier League drużyna Brighton pokonała Crystal Palace zdecydowanie 4-1 na swoim terenie, American Express Community's Stadium. Mecz odbył się pięć dni temu, 3 lutego o godzinie 15:00, a gospodarze prowadzili 3-0 na przerwę.
Relacja z meczu Brighton - Crystal Palace
Dziennikarz sportowy Jack Brown relacjonuje emocjonujący mecz pomiędzy drużynami Brighton & Hove Albion i Crystal Palace, który odbył się na American Express Community's Stadium. Atmosfera była niesamowita, a kibice podekscytowani. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 4-1, a emocje sięgały zenitu przez całe 90 minut.
Od samego początku górą byli gospodarze, którzy już w 3. minucie objęli prowadzenie. Lewis Dunk wykorzystał idealne podanie od Pascala Großa i wpakował piłkę do siatki, rozpoczynając prawdziwy festiwal goli. Kilka chwil później to kolejny zawodnik Brighton, Jakub Hinshelwood, zdobył bramkę, a asystę zanotował Tariq Lamptey. Na 34. minucie gry było już 3-0 dla gospodarzy, ponownie P. Groß zanotował asystę, a Federico Buonanotte trafił do siatki.
Początek drugiej połowy to pewne starcie obu drużyn. Crystal Palace próbowało odrabiać straty, a ich wysiłki zostały nagrodzone bramką w 71. minucie. Jordan Mateta zdobył honorową bramkę dla gości, zbliżając ich do rywali. Jednak to nie był koniec emocji, ponieważ w 85. minucie João Pedro ustalił wynik spotkania na 4-1, zdobywając gola po podaniu od Danny'ego Welbecka.
Mecz nie obył się bez kartek. Zarówno gospodarze, jak i goście, otrzymali żółte kartki. W 90. minucie spotkania Danny Welbeck został ukarany kartką, a Crystal Palace również nie uniknęło kar, bo zarówno Marc Guéhi, Matheus França, jak i Daniel Muñoz zobaczyli żółte kartki. Czerwone kartki nie padły, co przyczyniło się do utrzymania pełnej liczby zawodników na boisku do końcowego gwizdka sędziego.
Nie ma wątpliwości, że ten mecz pozostanie w pamięci kibiców na długo. Gospodarze zasłużenie odnieśli zwycięstwo i z pewnością cieszyli się z doskonałej postawy swoich zawodników. Kolejne spotkanie dla Brighton to starcie z Tottenhamem, natomiast Crystal Palace zmierzy się z zespołem Chelsea. Te drużyny nie zwalniają tempa, co obiecuje kolejne emocjonujące widowiska w Premier League.