W emocjonującym starciu drużyn Brighton i Aston Villa, które odbyło się na American Express Stadium, padł wynik 1-0 na korzyść gospodarzy. Mecz ten miał miejsce w ramach 36. kolejki Premier League, a choć wynik na przerwę był bezbramkowy, to ostatecznie to gospodarze cieszyli się z trzech punktów po bramce zdobytej w drugiej połowie. Spotkanie miało miejsce 5 maja o godzinie 13:00.

Emocjonujące starcie na American Express Stadium!

Drużyna Brighton podejmowała w swojej siedzibie Aston Villę w ramach 36. kolejki Premier League. Mecz miał miejsce w pięknym American Express Stadium o godzinie 13:00. Sędzią głównym spotkania był Robert Jones z Anglii. Atmosfera na stadionie była niesamowita, kibice obu drużyn gorąco dopingowali swoich ulubieńców, tworząc niezapomniany klimat.

Relacja live: Brighton - Aston Villa 1-0

Zaczynamy! Pierwszy gwizdek sędziego i piłka jest już w grze. Obydwie drużyny z determinacją atakują, starając się przełamać defensywę rywala.

17' - Pierwsza groźna sytuacja pod bramką Aston Villi, jednak bramkarz świetnie interweniuje. Mamy pierwszy rzut rożny dla gospodarzy!

30' - Brighton groźnie rusza do ataku, nie dając przeciwnikowi złapać oddechu. Villa broni się ze wszystkich sił, utrzymując wynik na remisie.

45' - Sędzia kończy pierwszą połowę. Wynik na tablicy wciąż bezbramkowy, ale emocji nie brakuje na boisku. Obydwie drużyny stawiają zaciekle opór.

49' - Żółta kartka dla Pascal'a Großa z Brighton za faul na pomocniku rywali.

63' - Simon Adingra z Brighton także dostaje żółtą kartkę za brutalne wejście.

87' - GOOOOL! João Pedro zdobywa bramkę dla Brighton! Asystę zanotował Lucas Tousart. Gospodarze obejmują prowadzenie 1-0 w końcowej fazie meczu!

90' - Ostatnie minuty meczu to nerwowe starcia i szarże obu drużyn. Matty Cash otrzymuje żółtą kartkę za zbyt brutalne wejście.

Sędzia kończy mecz. Brighton zwycięża 1-0 nad Aston Villą po zaciętym pojedynku. Kibice oszaleli z radości, a goście opuszczają boisko z goryczą porażki.

Po meczu można było zauważyć uśmiechy na twarzach zawodników Brighton, którzy zasłużenie zdobyli trzy punkty. Następne wyzwania czekają obie drużyny, a kibice już teraz nie mogą doczekać się kolejnych emocji na boisku.